Zdecydowanie lżejsza niż tradycyjna wuzetka, bez polewy, opruszona jedynie startą czekoladą. Pyszna, mięciutka a dzięki dodatkowi cytryny bardzo orzeźwiająca. Rzadko się to zdarza ale w tym przepisie nie zmieniłam nic, a pochodzi on z www.mojeekspresjekulinarne.blox.pl
Biszkopt:
- 5 jajek
- 3/4 szklanki cukru
- szczypta soli
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szklanka mąki pszennej
- 3 łyżki kakao
Oddzielić białka od żółtek. Ubić żółtka z 1/4 szklanki cukru do białości. Białka ubić na sztywną pianę z resztą cukru i szczyptą soli. Do białek dodać masę żółtkową i ostrożnie wymieszać łyżką. Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia i kakao. Wsypać powoli do masy jajecznej mieszając delikatnie łyżką. Ciasto wylać do prostokątnej formy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 180°C przez ok. 20-25 minut. Biszkopt wystudzić i przekroić wzdłuż na pół. Dolną część ciasta włożyć z powrotem do formy i nasączyć połową ponczu.
Poncz:
- 1/2 szklanki wody lub mocnej herbaty
- 3 łyżki rumu
- sok z 1/2 cytryny
Krem:
- 1 litr śmietanki kremówki
- 1 galaretka cytrynowa
- 1/2 szklanki cukru
- 2 opakowania śmietan-fixu – opcjonalnie (ja dodałam)
Dodatkowo:
- 50 g czekolady do dekoracji
Galaretkę rozpuścić w 1/2 szklanki wrzącej wody. Ubić kremówkę z cukrem i śmietan-fixem. Dodać przestudzoną, lekko tężejącą galaretkę. Połowę masy wylać na ciasto w blaszce. Przykryć drugą częścią ciasta. Nasączyć ponczem, posmarować resztą masy i posypać startą czekoladą. Wstawić do lodówki do zupełnego stężenia.
Smacznego :-) E.